Leczenie dzieci

To temat, który wymaga osobnego omówienia. Wiele lat temu w świadomości pacjentów istniało leczenie ortodontyczne tylko dzieci. W dzisiejszych czasach proporcje się odwróciły: wiadomo, że są fantastycznie działające aparaty stałe i że można się leczyć w każdym wieku (po 70 r.ż. również), natomiast zapomniano o dzieciach. Współczesna medycyna jest w stanie pokonać najstraszliwsze choroby, więc jaki problem wyleczyć każdą wadę zgryzu w każdym wieku? Czyżby? Mamy wrażenie, że wielu lekarzy nadal tak uważa, jednak wymagana jest naprawdę pogłębiona wiedza z zakresu wzrostu i rozwoju komórek, aby wiedzieć, że jednak są ograniczenia. Niektóre wady możemy w banalny sposób wyleczyć, jeśli tylko zaczniemy to robić w odpowiednim czasie (we właściwym momencie wzrostu dziecka). Takie leczenie sprowadza się do zastosowania odpowiednich aparatów ruchomych, co przy współpracy dziecka i rodziców pozwala wyleczyć duże wady w dość krótkim czasie i przy niewielkich kosztach.
Proste? Czasami wydaje się, że rodzice nie wierzą, że w tak prosty sposób można wyleczyć wadę zgryzu, dlatego nie przywiązują wagi się do systematycznego zakładania dziecku aparatu, a wolą odkładać pieniądze na aparat stały. Też można, tylko nie widzimy w tym sensu. Możemy u dziecka przewidzieć problemy ze zgryzem w niedalekiej przyszłości i zadziałać prewencyjnie. Pytania o pierwszą miesiączkę u dziewczynek lub zmianę głosu u chłopców są bardzo ważne w gabinecie ortodontycznym. Można wykorzystać mechanizmy wzrostu, czasami je ukierunkować, żeby dalsze leczenie było mniej skomplikowane. Oczywiście, wiele dzieci musi mieć kontynuowane leczenie aparatami stałymi, jednak to co da się uzyskać podczas etapu wzrostu, jest nieocenione. Ponadto występują również wady, które skutecznie można leczyć tylko (!) do 10 roku życia, później niestety wyłącznie przy wspomaganiu chirurgicznym. Na koniec zatem mały apel: proszę przy rutynowych wizytach stomatologicznych swoich dzieci pytać lekarza czy nie ma konieczności konsultacji ortodontycznej. Być może we wczesnym wieku pozwoli ona oszczędzić wiele problemów w przyszłości.

TRAINERY

W naszym gabinecie duży nacisk kładziemy na prewencję, co w naturalny sposób dotyczy przede wszystkim dzieci. Stosujemy aparaty, które pomogą w pozbyciu się złych nawyków takich jak ssanie palca, wywijanie wargi itp. Do takich celów służą aparaty określane jako trainery.

APARATY RUCHOME

Aparaty ruchome bywają nazywane „nocnymi”, co tak naprawdę jest dużym błędem, ponieważ należy je nosić również w ciągu dnia. Prosimy dzieci, aby zakładały swoje aparaty w domu, nie zmuszamy do noszenia w szkole czy podczas zabawy na podwórku – koledzy nie muszą wiedzieć, że nosi się aparat (wiemy, że w pewnym wieku bywa to krępujące i stresujące). Mamy jednak niepisaną umowę z młodymi pacjentami: jeżeli my nie nakazujemy noszenia non stop, to muszą się wywiązać z obietnic, że podczas odrabiania lekcji, czytania i oczywiście spania aparat będzie na zębach.

Stosujemy aparaty jednoszczękowe (zakładane tylko na żuchwę i tylko na szczękę) lub dwuszczękowe, które wypełniają całą jamę ustną. Czasami do tych aparatów dołączane są dodatkowe elementy: maska twarzowa (kiedy mamy niedorozwój szczęki) lub aparat Headgear (kiedy należy rozwój szczęki nieco wyhamować).

APARATY STAŁE

Do rozszerzania szczęki stosowane są aparaty typu Hyrax, najlepiej działające we wczesnym wieku. Używamy ich, kiedy szczęka jest bardzo mocno zwężona. W przypadkach, kiedy zwężenie nie jest nasilone stosujemy aparatu typu Bihelix, quadhelix, łuk podniebienny.

U dzieci w okresie uzębienia mieszanego (zęby mleczne i niektóre stałe) stosujemy częściowe aparaty stałe (klasyczne) nazywane 2×4 i 2×6.